Forum o Avatar: Legenda Aanga
Spojrzałem na Nickie i powiedziałem
-Ekhem...yyyyy eeeee Masz chłopaka?
Offline
Cofnęłam się niepewnie. Prawdę mówić trochę mnie zaskoczył. Zabiłam Hitoshi'ego wzrokiem. Skąd on wie, że podoba mi się Jet?... To jest dopiero dziwne.
- Nie.
Offline
Avatar
Ja nic nie wiem..
Naprawdę )
Offline
-aha... A może chciała byś ze mną pójść na bal?
Zapytałem ze strachem...
Offline
- Wiesz... - zaczęłam ze złością - Po tym co tu przed chwilką odstawiłeś... Raczej nie. - odwróciłam twarz i podeszłam do Hitoshiego. - A poza tym, to ja nie lubię niegrzecznych chłopców - uśmiechnęłam się łobuzersko.
Offline
Avatar
A ze mną ??
Offline
-Chcę się zmienić ale nikt mnie nie chce nauczyć ;( a ty jesteś mądra piękna i bardzo dużo zalet.
Ze smutkiem i łzami w oczach odparłem
Offline
Avatar
Idź z murzynkiem on tego pragniee
Offline
"Nie lubię niegrzecznych chłopców? - zapytałam siebie w duchu - A Jet, to co?"
- Ach... - westchnęłam rozmarzona. - Dziękuję. Zaskakujące miłe słowa. - zwróciłam się do Hitoshiego - Ty tańczysz? - zapytałam z ironią i lekkim chichotem.
Offline
Avatar
Tańczę.. :]
Doobrze tańczę..
Offline
Spojrzałem na Kawaiia
-Nie podrywaj jej!!! Proszę Nickia pomóż mi! Proszę...
Offline
- No... Sama nie wiem. - odparłam obojętnie ze sztucznym przejęciem - Dobrze. Pójdę z Tobą na ten bal, ale pamiętaj, że to o niczym nie świadczy. "Robię to tylko z litości..." - dodałam w myślach. - Przykro mi Hitoshi... - zwróciłam się do chłopaka i wzruszyłam ramionami.
Offline
Uczeń
Wesołym krokiem weszłam na plac fontann, i zauważyłam Nickie. Pomachałam do niej i podbiegłam.
- Cześć... - Zauważyłam, że chyba przerwałam jakąś rozmowę, bo chłopcy którzy stali przy Nickii mierzyli się teraz wzrokiem. - Ojć... przepraszam mam nadzieję, że nie przychodzę w złym momencie?
Offline
-Jupi!!-Wrzasnąłem i zacząłem tańczyć
-Ide na bal ehe ehe Ide na bal ehe ehe x4
-Wielkie dzięki Nickia ci też Hitoshi.
Offline
Avatar
Uśmiechnąłem się
Uff. Myslalem ze pójdzie ze mną. Dobrze, będę mógł oglądnąć mecz xDD
Offline